Hasło tygodnia - rozgrzewające zupy.

zimowe zupy
Rozgrzewające zupy... Pierwsza myśl, która pojawia się w mojej głowie w odpowiedzi na to hasło, to danie z jakąś zawartością chili lub innej pikantnej przyprawy. Imbir, chrzan, gorczyca, lub co tam innego znajdziemy w spiżarni i kulinarnej wyobraźni. Ale właściwie niekoniecznie. Zupa może po prostu rozgrzewać poprzez skoncentrowany ładunek składników odżywczych. W szybko przyswajalnej płynnej konsystencji i w odpowiednio wysokiej temperaturze. Z mocnym i charakterystycznym smakiem. To jest właśnie to! Zwłaszcza, że za oknem szary luty i grypa. Ludzie z wytęsknieniem próbują wyczuć w powietrzu pierwsze tchnienie wiosny i wierzę, że wspólnym wysiłkiem woli uda się ją w końcu, jak co roku, przywołać. Ale zanim to nastąpi trzeba pomóc sobie i bliskim przetrwać ten przejściowy czas. Zatem ugotujmy dobrą zupę! Rozgrzewającą ciało i duszę, wzmacniającą odporność i poprawiającą samopoczucie. :)

Komentarze