Hasło tygodnia - ziemniaki.

Ziemniak, pyra, grula, kartofel... Absolutna podstawa. Aż trudno uwierzyć, że do Europy trafiły dopiero w XVI wieku. Początkowo nie cieszyły się uznaniem, ponieważ jadano ich łodygi i liście, a te nie wpływają korzystnie na układ pokarmowy człowieka. Przez długi czas były więc uprawiane jako roślina ozdobna. Do momentu aż spróbowano bulw. A jak było w moim domu? Gościły na naszym stole każdego dnia, rzadko ustępując miejsca kaszom czy ryżowi. Musze przyznać, że sympatia do tego warzywa mnie nie opuściła ;) A sądząc po popularności ziemniaczanych postów nie jestem w tych uczuciach odosobniona :) Nie będę sugerować, w którą stronę powinniśmy pójść. Nie będę też zgadywać, co przygotuje Maciek. Przy takim bogactwie możliwości trudno by mi było trafić :)

Komentarze