Zupa krem z zielonego groszku z miętą
Lato zbliża się ku końcowi. Łapiemy ostatnie promienie słońca i sycimy oczy zielenią. Lubię tę porę roku, chociaż jesień też ma nam wiele do zaoferowania. Zawsze witam ją z uśmiechem i ciekawością. Namawiam Was do regenerowania ducha i ciała w otoczeniu zieleni. W każdą niedzielę spacerujemy z mężem po okolicznych lasach. Relaks w czystej postaci! A obecnie napotykamy niezwykłe okazy darów lasu, czyli grzybów. Z pewnością wykorzystam te zbiory w mojej kuchni. Dziś zapraszam na pyszną zupę z zielonego groszku z dodatkiem mięty. To moja wakacyjna inspiracja z pobytu na wydmach w Czołpinie.
Składniki:
- 450 g zielonego groszku (świeży lub mrożony, u mnie ten drugi)
- 2 ząbki czosnku
- 1 cebula
- 2 nieduże ziemniaki
- garść listków mięty
- 3 szkl. bulionu
- kilka łyżek słodkiej śmietany (np. 18%)
- świeżo zmielony pieprz
- oliwa z oliwek
Wykonanie:
No taka zupa krem jest świetna na jesienne wieczory, kiedy trzeba zjeść treściwie i się porządnie rozgrzać. Zielony groszek to niby wiosenna propozycja, ale na szczęście można go dostać o każdej porze roku. Kradę przepis!
OdpowiedzUsuńSuper przepis, uwielbiam takie kremy. Ale groszku za często nie mogę ;)
OdpowiedzUsuń