Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi: ten kurczak to kuzyn ziemniaka. Na dodatek szwedzkiego. Ale o ziemniaku będzie kiedy indziej. Kurczak ma z nim tyle wspólnego, co najeżony grzbiecik (no i pieczenie w piekarniku). Co prawda, mam głębokie przeświadczenie, że kurczak (po zawinięciu w aluminiową folię) sprawdzi się również świetnie jako danie grillowe. Połączenie smaków jest w tym prostym daniu klasyczne i nic tu nie może nie wyjść. Zatem do dzieła - z co najmniej takim kuchennym entuzjazmem, jaki prezentował zawsze szwedzki kucharz (ten z Muppetów oczywiście).
Składniki (2 porcje):
- 2 piersi z kurczaka
- 1 kula mozzarelli
- 3 garście świeżego młodego szpinaku lub 2 kulki mrożonych liści
- 2 łyżki kremowego serka
- 2 łyżki startego twardego sera (np. parmezan lub polski jantar)
- kilka - kilkanaście plasterków wędzonego boczku
- 1 ząbek czosnku
- garść pomidorków koktajlowych
- oliwa
- sól i pieprz
- sok z cytryny
Wykonanie:
- Piersi oczyścić, wyrównać, odkroić i odłożyć polędwiczki.
- Naciąć dosyć głęboko co około 1 cm. Skropić obficie oliwą, lekko sokiem z cytryny, oprószyć solą i pieprzem i odstawić do lodówki na co najmniej pół godziny.
- Mozzarellę odsączyć i pokroić na półplasterki.
- Boczek podsmażyć na złoto i chrupko.
- Młode liście szpinaku zblanszować na patelni z rozgrzaną oliwą. W wypadku mrożonego szpinaku podgrzewać kulki tak długo, aż liście się rozwiną. Wymieszać z serkiem kremowym, tartym serem i przeciśniętym przez praskę lub roztartym z odrobiną soli czosnkiem.
- Piersi umieścić w naczyniu żaroodpornym (ewentualnie użyć jeszcze trochę oliwy do natłuszczenia). W każdym nacięciu umieścić plasterek boczku, mozzarelli i małą porcję masy szpinakowej.
- Całość obłożyć gęsto połówkami pomidorków.
- Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni i piec 25 - 30 minut.
Komentarze
Prześlij komentarz