Hasło tygodnia - kawa.

Kawa, kawa, kawa... moja wielka słabość. Czasem wręcz myślę, że nałóg ;) Pochodzi z Etiopii, a w Europie pojawiła się prawdopodobnie w XVI wieku. Do Polski zaś trafiła pod koniec XVII wieku. Jej miłośnikiem podobno był Jan III Sobieski. Obecnie największym producentem kawy na świecie jest Brazylia, a za najdroższą filiżankę kawy (kopi luwak)  trzeba zapłacić około 100 zł. Mnie najbardziej smakuje zaparzana z dodatkiem wanilii, z cynamonem i kardamonem, czy też ze skórką pomarańczy. Lubię wszelkie desery kawowe i  w ogóle zapach kawy. Właściwie już dawno powinnam wymyślić takie hasło tygodnia, ale to mój Mąż jest tu pomysłodawcą. Aż się sama sobie dziwię ;) Maćku, zatem zapraszam na kulinarną przygodę z kawą... ;) Jestem pewna, że wymyślisz coś oryginalnego i nieoczywistego :)

Komentarze