Placek kukurydziany. Cornbread.

cornbread
Ja tam na ciastach się nie znam. Nie to co Marzena! Dlatego, kiedy nachodzi mnie ochota na upieczenie czegoś (a dzieje się tak coraz częściej), trzymam się ściśle przepisu. Może kiedyś (niedługo?) zacznę sobie improwizować, ale na razie się trzymam. Tym razem trzymałem się przepisu babcinego. Może nie tak dosłownie, bo nie mojej babci, ale raczej jakiejś grandma - babci z domku na prerii. Cornbread, który samowolnie nazwałem sobie plackiem, jest bardzo tradycyjnym, bardzo prostym, bardzo rustykalnym ciastem. Czyli plackiem, prawda? ;) Żółty, kukurydziany, nieco ziarnisty i słodki. Bardzo dobry. Mojej żonie smakował, synowi też, a kiedy ja wziąłem sobie ostatni kawałek na drugi dzień do pracy, to zjedzenie go było najmilszą częścią szarego dnia. Prawie jakby zaświeciło na chwilę teksaskie słońce ;)
PS Dodatek jabłek (trafiony!) jest całkiem moim pomysłem - na tyle odwagi mnie stać ;)
PPS Używając do wypieków mąki i kaszki kukurydzianej należy zwrócić uwagę na ich świeżość - szybko ją tracą.

Składniki:

  • 100 g masła                               
  • 150 g cukru
  • 250 ml mąki pszennej
  • 250 ml kaszki kukurydzianej 
  • 250 ml maślanki
  • 2 jajka
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 2/3 łyżeczki sody
  • 1 jabłko

Wykonanie:

  • Kwadratową lub prostokątną formę (około 20 cm) wyłożyć natłuszczonym papierem do pieczenia.
  • Jabłko pokroić w półplasterki.
  • Masło stopić w garnku. Zdjąć z ognia i szybko wymieszać z cukrem. Dodać jajka i utrzeć do uzyskania jednolitej masy.
  • Maślankę wymieszać z sodą i dodać do masy w garnku.
  • Dodać kaszkę kukurydzianą, mąkę i sól. Wymieszać szybko ręcznie - powinno pozostać kilka grudek. 
  • Wylać ciasto na formę, powkładać jabłka i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni.
  • Piec 30 - 40 minut (do "suchego patyczka")
  • Nie kroić przed całkowitym ostudzeniem. Można podawać z syropem klonowym.

Komentarze