
Kiedyś święta nie kojarzyły mi się kulinarnie z żurawiną, ale teraz nie mogę uwolnić się od chęci dodania jej do wszystkiego. Do każdego mojego przyszłego bożonarodzeniowego dania. Muszę się jakoś powstrzymać! ;) Na początek moich świątecznych poczynań proponuję przepis, przy którym nie ma potrzeby martwienia się o nadmiar żurawiny, ponieważ zwyczajnie jest ona jego istotą. Taki pyszny słoiczek można wykorzystać na wiele sposobów - np. jako dodatek do mięs lub serów. Ja lubię potraktować jego zawartość po prostu jak dżem i zjeść na maślanej bułeczce lub kawałku drożdżówki do jakiejś dobrej herbaty. Polecam!
Składniki:
- 300 g świeżej żurawiny
- 100 g cukru
- sok z 1 pomarańczy
- skórka otarta z 1/2 pomarańczy
- 1 łyżka startego świeżego imbiru
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1 ziarenko ziela angielskiego
- 2 goździki
- 4 łyżki wody (lub wina)
Wykonanie:
- W rondelku umieścić wszystkie składniki oprócz żurawiny (ziele i goździki utarte w moździerzu). Podgrzewać mieszając do rozpuszczenia cukru.
- Dodać żurawinę i gotować na małym ogniu około 15 minut.
- Przenieść do wyparzonych słoiczków.
Jak tylko gdzieś dostanę świeżą żurawinę to robię!! :))
OdpowiedzUsuńMoja była lidlowa.
OdpowiedzUsuń