Curry z kurczakiem i selerem naciowym.
To curry jest zmodyfikowanym przepisem na sałatkę, która w moim przepiśniku funkcjonuje pod nazwą "sałatka Ani". Pewnie wielu z Was w ten sposób nazywa dania zapożyczone od znajomych czy bliskich. Zarówno sałatka jak i curry są smaczne i bardzo w moim guście. Dużo bardziej niż te wersje z dodatkiem kminu czy garam masali. No i chyba, w przeciwieństwie do Maćka, ciężko byłoby mi zrezygnować z mięsa. Może kiedyś do tego dojrzeję...
Składniki:
Składniki:
- 200 g filetu z piersi kurczaka
- 3-4 łodygi selera naciowego
- 200 g mandarynek z syropu
- 1 cebula
- 1/2 pęczka świeżej kolendry
- 1/2 szkl. słodkiej śmietany 30% (lub mleczka kokosowego)
- 1 łyżeczka przyprawy curry
- 1 łyżeczka kurkumy
- sól
- pieprz
- oliwa
Wykonanie:
- Cebulę pokroić w kostkę. Podsmażyć na patelni.
- Kurczaka pokroić w kostkę, doprawić solą i pieprzem, dodać do cebuli i podsmażać kilka minut.
- Łodygi selera umyć i pokroić w cienkie paski, dodać do mięsa i cebuli. W tym momencie dodałam ok. 1/2 szl. syropu z mandarynek. Można dolać wodę lub bulion warzywny. Dodać pozostałe przyprawy i dusić pod przykryciem ok. 15 minut.
- Pod koniec dodać śmietanę, posiekaną kolendrę i mandarynki odsączone z syropu. Doprawić ewentualnie solą i delikatnie wymieszać.
- Podawać z ryżem.
Komentarze
Prześlij komentarz