Zadanie kulinarne - wiosna radosna!

przepisy wiosenne
Tak - trzeba wziąć się w garść. Wejść do kuchni z nowym entuzjazmem. Otrząsnąć się z zimowego snu. A właściwie z post-zimowej szarzyzny, która wychodząc z przestrzeni wokół nas próbuje atakować od środka. W pierwszym odruchu chciałem nawet dać hasło-zadanie "wiosenne porządki", ale doszedłem do wniosku, że to brzmi przyciężko. Porządki i tak trzeba zrobić - po cichu. My wejdźmy do naszych kuchni wiosennie, radośnie, zielono, bez ograniczeń i zobowiązań. Energetycznie i odżywczo. Albo delikatnie i lekko. Co nam tam wiosna szepnie do ucha. Do uszu. Dwóch par. Dobra, dosyć gadania - zabieramy się do roboty Marzenko! ;)

Komentarze