Kremowa zupa z kalafiora.
Myślę, że ta delikatna zupa kalafiorowa może być świetną przystawką w ramach całkiem eleganckiego obiadu. Właściwie jestem tego pewny i zamierzam wykorzystać ten pomysł przy jakiejś najbliższej okazji. Baza zupy jest bardzo gładka i kremowa. Dodatek niebieskiego sera lekko przełamuje tę delikatność, ale minimalnie - tyle, ile trzeba. Chrupiące orzechy, wraz z brązowym masłem, w którym się smażyły, stanowią kontrast dla kalafiorowego kremu - w smaku, kolorze i fakturze. Bardzo polecam! :)
Składniki:
Składniki:
- 500 g różyczek kalafiora (mogą być mrożone)
- 4 łyżki masła
- 1 łyżka oliwy
- 1 mały por (tylko biała część)
- 1 mała cebula
- 3/4 litra lekkiego bulionu
- 50 g niebieskiego sera pleśniowego (łagodnego)
- sok z cytryny
- sól i pieprz
- garść włoskich orzechów
Wykonanie:
- Pora i cebulę drobno posiekać, lekko posolić i zeszklić na 2 łyżkach masła i oliwie.
- Wlać bulion, dodać różyczki kalafiora i gotować około 15 - 20 minut.
- Dodać ser, poczekać aż się rozpuści, a następnie po lekkim przestudzeniu zmiksować zupę w blenderze (najlepiej dwa razy).
- Przelać zupę z powrotem do garnka, skropić sokiem z cytryny, wymieszać i ewentualnie dosolić. Podgrzać ponownie.
- Orzechy podsmażyć na pozostałym maśle i dodać wraz z nim do każdego talerza z zupą. Posypać siekanym szczypiorkiem i oprószyć pieprzem.
Komentarze
Prześlij komentarz