Hasło tygodnia - truskawki.

Bo jak nie truskawki to co? - parafrazując słowa piosenki znanej z rozgłośni radiowych. Już niebawem sezon na te owoce będzie się kończył. Trzeba ten czas wykorzystać należycie ;) Wyobrażam sobie, że w nadchodzącym tygodniu dominować będą desery, ale kto wie? Maciek dał się przecież już poznać jako kucharz niekonwencjonalny (mała prowokacja ;)). Skoro były grzanki z bekonem w glazurze kawowej, to spodziewać się możemy  naprawdę czegoś ekstra. A ja? Mam zamiar upiec ciasto, które uwielbiają moje dzieci. Najlepsze jest właśnie z owocami sezonowymi. Ameryki tu nie odkryję, ale może wykażę, że najprostsze rozwiązania są najlepsze ;) Zapraszam do zabawy :)

Komentarze