Burger z pęczaku i czarnej fasoli.
Kiedy chcemy przygotować burgery klasyczne, zadanie jest w miarę proste: musimy wybrać dobrą wołowinę i jakoś specjalnie jej nie zepsuć ;) Kiedy pojawia się kwestia burgerów w wersji wege, otwiera się przed nami niemal nieograniczone pole do eksperymentów. Z jednej strony to dobrze, z drugiej - można poczuć się zagubionym, zanim na tym polu postawi się pierwszy krok ;) Ponieważ mamy tydzień kaszowy, konstruowanie mojego burgera rozpocząłem od pęczaku. Pomyślałem, że ten rodzaj kaszy jest najbardziej (za przeproszeniem ;)) mięsisty i zapewni kotlecikom fajną strukturę. Potem odkryłem w szafce puszkę czarnej fasoli, która pozostała po tygodniu strączkowym. Fasole dobrze jest łączyć z kaszami, to wiadomo, a czarna nada burgerom odpowiedni kolor! Casting na kolejnego uczestnika zabawy wygrała marchewka - dzięki słodyczy i optymistycznej barwie. Cebula miała miejsce zarezerwowane od początku, a reszta towarzystwa, jak zwykle, kręciła się w pobliżu i wpadła na imprezę ot, tak sobie ;)
PS Dlaczego zabrałem się dzisiaj za burgera wegańskiego? A, tego właściwie zupełnie nie wiem! ;)
Składniki:
PS Dlaczego zabrałem się dzisiaj za burgera wegańskiego? A, tego właściwie zupełnie nie wiem! ;)
Składniki:
- 50 g suchego pęczaku
- 1 puszka czarnej fasoli
- 1 średnia cebula
- 1 średnia marchewka
- 1 łyżeczka mielonej papryki
- 1/2 łyżeczki kuminu
- 1 łyżeczka tymianku
- 3 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki bułki tartej
- olej
- Kaszę ugotować do miękkości w osolonej wodzie (około 15 - 20 minut). Odcedzić.
- Cebulę drobno posiekać i zeszklić na oleju na małym ogniu (około 5 - 10 minut).
- Marchewkę pokroić w drobną kostkę i lekko podgotować, by nieco zmiękła, ale zachowała jędrność (u mnie - 3 minuty w mikrofalówce).
- W misce połączyć kaszę, cebulę, marchewkę i odsączoną z zalewy fasolę. Dodać roztarty z solą czosnek, natkę i resztę składników (oprócz oleju).
- Zmiksować ręcznym blenderem, ale nie za bardzo - powinno pozostać sporo większych kawałków dla ciekawszej struktury.
- Z masy uformować duże okrągłe kotleciki o grubości około 1 cm.
- Smażyć na patelni do zrumienienia z obu stron (przekładać bardzo delikatnie), lub piec w piekarniku około 20 minut w temperaturze 190 - 200 stopni (na natłuszczonym papierze do pieczenia).
- Podawać w dowolny sposób, np. w bułce z ulubionymi sosami i dodatkami.
Komentarze
Prześlij komentarz