Roladki z szynki szwarcwaldzkiej.

śliwki zawijane w szynkę
Pomysł na roladki z szynki wziął się z kilku źródeł. Po pierwsze Marzena zainspirowała mnie swoimi roladkami łososiowymi. Widziałem je u niej na stole kilka dni temu. Tylko widziałem, bo na tym etapie przyjęcia kiedy je dostrzegłem, nie byłem już w stanie przedsięwziąć żadnej akcji konsumpcyjnej ;) Po drugie moczyłem właśnie w winie większą ilość śliwek do innego przepisu i aż się prosiło żeby coś jeszcze z nimi zrobić. Po trzecie stawiałem już kiedyś na świątecznym stole podobne roladki i myślę, że cieszyły się uznaniem. Dzisiejsza wersja jest lepsza niż ta dawna. Moim zdaniem - de lux! ;) No i zabawa przy zawijaniu jest całkiem sympatyczna - bardzo polecam :)


Składniki:


  • 1 opakowanie szynki szwarcwaldzkiej (lub podobnej)
  • suszone śliwki (po 2 na plasterek szynki)
  • suszone żurawiny (po 4 na plasterek)
  • chrzan kremowy
  • orzechy włoskie
  • szczypiorek
  • suszony rozmaryn
  • 1 szklanka czerwonego wina

Wykonanie:

  • Śliwki zalać winem i pozostawić do nasiąknięcia na minimum 1 godzinę.
  • Żurawinę zalać gorącą wodą i również odstawić do nasiąknięcia.
  • Szczypiorek sparzyć wrzątkiem.
  • Każdy plasterek szynki posmarować cienko na 1/3 powierzchni kremowym chrzanem. Ułożyć na posmarowanym fragmencie po 2 śliwki i 4 żurawiny, oprószyć szczyptą rozmarynu.
  • Zawinąć roladki i na każdej ułożyć połówkę orzecha. Bardzo delikatnie przewiązać szczypiorkiem.

Komentarze