Curry z dorsza ze skórką mandarynkową.

curry rybne
Curry rybne? Curry z dorsza? I do tego z mandarynkami? To takie coś można w ogóle wymyślić? Okazuje się, że w Bangladeszu można. Do tego z zupełnie dobrym skutkiem. Ja, oczywiście, lubię takie nieoczywistości (o, jakie fajne zdanie), ale to, jak wypadają one w konfrontacji z oczekiwaniami obiadowymi domowników, jest już zupełnie inną sprawą. Nieoczywistą. ;) Wiedziałem, że żona lubi i dorsza i mandarynki, ale razem? Okazuje się, że razem też! Wyraźny, słodki i orzeźwiający aromat cytrusów sprawia, że to proste w gruncie rzeczy danie staje się całkiem wyjątkowe. Polecam. :)



Składniki:


  • 400 g filetów z dorsza
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego
  • 2 łyżeczki brązowego cukru
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 1/2 łyżeczki chili
  • 1/2 łyżeczki przyprawy curry
  • skórki z 3 mandarynek
  • oliwa
  • sól

Wykonanie:

  • Cebulę posiekać i zeszklić na 2 łyżkach oliwy.
  • Dodać posiekany czosnek i smażyć jeszcze 2 minuty.
  • Dodać koncentrat i wymieszać, a po kolejnych 2 minutach kurkumę, chili, curry oraz trochę wody i dusić około 5 minut.
  • Dodać skórki mandarynkowe pocięte na cieniutkie paseczki, cukier oraz 150 ml wody. Posolić do smaku. Gotować 15 minut.
  • Dodać dorsza pokrojonego na kawałki, przykryć patelnię pokrywką i gotować kilka kolejnych minut, aż ryba będzie gotowa.
  • Podawać z dużą ilością posiekanej natki kolendry lub pietruszki. Także z młodym szpinakiem.


Komentarze

Prześlij komentarz