Zielone curry z tofu.
Zapraszam na danie, które przygotowałem dla siebie samego na szybko, obok głównego dania obiadowego dla niewegetariańskiej rodziny i które z trudem przed nią obroniłem. ;) Zielone curry z tofu. Zielone od brokuła, groszku i szpinaku. Lekko pikantne od zielonego jalapeno. Zdecydowanie pyszne! Jeżeli zamiast podanych w przepisie suszonych papryczek i przyprawy curry zastosujemy łyżeczkę (lub dwie) zielonej pasty curry, to koloru wiosny (i czakry serca) jeszcze przybędzie, a przy okazji wyraźnie wzrośnie pikantność dania. Jak tam uważacie - ja następnym razem spróbuję, bo na pewno będzie niejeden następny raz!
Składniki:
Składniki:
- 1 cebula
- 1 opakowanie tofu naturalnego
- 1 mały brokuł
- 1 szklanka zielonego groszku (świeżego lub mrożonego)
- 2-3 garście młodego szpinaku
- 1/2 puszki mleka kokosowego
- 1 łyżeczka przyprawy curry
- 1/2 łyżeczki suszonego jalapeno (lub chili)
- sok z 1/2 limonki (lub cytryny)
- 1 łyżka brązowego cukru
- 2 łyżki oleju (np. kokosowego)
- sól
Wykonanie:
- Cebulę drobno posiekać, oprószyć solą i podsmażyć na oleju do miękkości.
- Dodać curry oraz pokrojone w kostkę tofu. Wymieszać i smażyć jeszcze 5 minut.
- Dodać brokuła podzielonego na różyczki, groszek oraz wszystkie pozostałe składniki oprócz szpinaku. Patelnię (lub rondel) przykryć i dusić całość na małym ogniu, aż brokuły zmiękną, ale pozostaną jędrne.
- Spróbować sosu i ewentualnie dodać soli lub innych przypraw do smaku.
- Na koniec dodać szpinak i wymieszać.
- Podawać z ryżem.
Pyszności! :)
OdpowiedzUsuńNo, zgadzam się! ;) :)
Usuń