Cranachan. Szkocki deser malinowy.
Szkocja. Marzena nie mogła sprawić mi chyba większej i przyjemniejszej niespodzianki. Co prawda kuchnia szkocka rzeczywiście do specjalnie wysublimowanych nie należy, ale sięgając do korzeni, czyli naturalnych i najwyższej jakości składników, można przedstawić ją od tej najlepszej strony. Na początek - na słodko! W tym bardzo prostym, ale po prostu nieziemsko smacznym deserze spotyka się kilka typowych dla Szkocji produktów. Maliny, wrzosowy miód, owsiane płatki no i oczywiście whisky! Tylko tyle i aż tyle :) W dawnych oryginalnych wersjach cranachana stosowano pewien rodzaj kremowego serka, ale obecnie najczęściej używa się bitej śmietany. W opcji bardziej dietetycznej można zastąpić ją naturalnym jogurtem. Taką właśnie podałem mojemu synowi i orzekł, że jest lepsza. No cóż, sprawdźcie sami. Możecie też spotkać wiele wersji, gdzie układa się ten deser warstwowo, jak trifle. Nie myślę, by zwykły i niezdesperowany Szkot zawracał sobie tym głowę - najpewniej wrzuciłby wszystkie składniki i wymieszał "jak leci" ;)
Składniki:
Składniki:
- 200 ml śmietanki kremówki (najlepiej ponad 30%)
- 150 g malin (świeżych lub mrożonych)
- 2 łyżki miodu (najlepiej wrzosowego)
- 2 łyżki whisky
- 4 łyżki płatków owsianych
- dodatkowe maliny do dekoracji
Wykonanie:
- Płatki owsiane uprażyć na suchej patelni - około 5 minut. Nie przypalić! Ochłodzić.
- Śmietanę ubić na sztywno.
- Maliny, miód i whisky zmiksować blenderem.
- Połączyć masę malinową i bitą śmietanę mieszając delikatnie tak, by powstały biało-różowe smugi.
- Przełożyć do pucharków lub szklanek do whisky i posypać uprażonymi płatkami. Udekorować całymi malinami.
Komentarze
Prześlij komentarz