Zarówno do idei, jak i samego słowa "aioli" przyznają się również Katalończycy. Jakkolwiek by nie było, ten czosnkowy majonez jest niezaprzeczalnie częścią kuchni prowansalskiej. Jest jej prawdziwą ikoną! Pojęcie "le grand aioli" odnosi się właściwie do całego dania, w skład którego, oprócz sosu, wchodzą blanszowane marchewki (najczęściej), ziemniaki, karczochy, fasolka szparagowa, ryby i inne owoce morza, ślimaki i jajka. Ilość czosnku, która występuje w oryginalnych francuskich recepturach nie przestaje mnie zadziwiać i fascynować - nawet przyjmując, że można znaleźć ząbki trzy czy cztery razy mniejsze od innych, to pięć, sześć, a nawet więcej sztuk na jedno żółtko wydaje się jakimś extremum. Zawsze obiecuję sobie, że spróbuję by zobaczyć jak to jest, jednak za każdym razem moja ciekawość przegrywa w starciu z rozsądkiem... ;)
Składniki:
- 2 ząbki czosnku
- 2 żółtka
- 150 ml oliwy (lub pół na pół z olejem z pestek winogron)
- duża szczypta soli
- 1 łyżka soku z cytryny
Wykonanie:
- Żółtka dokładnie oddzielić od białek i umieścić w miseczce lub moździerzu.
- Czosnek obrać, posiekać i rozetrzeć z solą na pastę. Dodać do żółtek.
- Dodać kilka kropli oliwy i rozpocząć ucieranie w moździerzu lub mieszanie trzepaczką (w jednym kierunku).
- Po 1 minucie dodać kolejnych kilka kropli i kontynuować mieszanie.
- Po następnej minucie można dolewać oliwę nieco większymi porcjami i wciąć mieszać/ucierać.
- W połowie dolewania oliwy dodać sok z cytryny.
- Majonez powinien stawać się coraz gęstszy i gładki. Po zużyciu całej oliwy sprawdzić smak i ewentualnie dosolić.
super przepis! wreszcie mogę zrobić sama a nie kupować te sztuczne mazie w sklepie
OdpowiedzUsuń