Kaszubskie kotlety rybne.
Miały być śledzie i co? I klops. Tzn. kotlet. Tzn. dorsz. ;) Do tego z boczkiem - tłuściutki, pulchniutki i raczej nie dietetyczny. No nie, na pewno nie. Ale kto by się tym przejmował, kiedy smakuje tak świetnie? Z pewnością bardzo kaszubsko i nawet nieco egzotycznie. Pyszna sprawa! W moich żyłach nie płynie co prawda ani kropla kaszubskiej krwi i jest mi nieco trudniej wczuć się w te klimaty niż przyjaciółce, ale będę się starał w tym naszym kulinarnym tygodniu, jak potrafię. W końcu jestem dumnym Pomorzaninem! Na dodatek mieszkam(y) w kaszubskiej dzielnicy naszego pięknego miasta, co zobowiązuje dodatkowo. A wracając do kotletów: w mojej wersji zmieniłem nieco proporcje ryby i boczku, oraz dodałem swoje przyprawy - uważam, że tak jest bardzo dobrze - sprawdźcie! :)
Składniki:
Składniki:
- 250 g filetów z dorsza
- 150 g boczku (surowego wędzonego)
- 1 bułka
- mleko
- 1 jajko
- 1/3 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka suszonej pietruszki
- 1 łyżeczka suszonego koperku
- 1 łyżeczka suszonej cebuli
- bułka tarta
- tłuszcz do smażenia (tradycyjnie smalec, u mnie - olej rzepakowy z kokosowym)
Wykonanie:
- Rybę i boczek pokroić na mniejsze kawałki i zmielić w maszynce.
- Dodać namoczoną w mleku i odciśniętą porządnie bułkę oraz jajko.
- Dodać również przyprawy i wymieszać porządnie masę.
- Formować nieduże kotlety i smażyć po około 2-3 minuty na stronę na średnim ogniu.
Dorsza to ja lubię, chociaż w postaci kotleta go jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńTeraz już tak! ;) Naprawdę polecam :)
Usuńjakie fajne zgrabne :) muszą być pyszne :) Czy można zrobić z innej delikatnej ryby zamiast dorsza? np. z żabnicy? (dorsz jest tutaj importowany w soli, totalnie nie do zjedzenia nawet p 2dniowym moczeniu... )
OdpowiedzUsuńMyślę, że można spróbować z każdą ryba o białym mięsie. Do dorsza najbardziej podobny jest łupacz (haddock), a żabnicy niestety nigdy nie próbowałem. Liczę na relację :) Kotleciki robią się zgrabne i wyrównują w trakcie smażenia.
OdpowiedzUsuń