Ziemniaczane róże.
Z głębin szafki wyciągnąłem tarkę do warzyw, której nigdy wcześniej nie używałem. Pięćdziesiąt najeżonych ostrym metalem części i żadnej instrukcji. Zgroza. Jeżeli chodzi o kuchenne przyrządy jestem raczej minimalistą - do szczęścia wystarczy mi dobry nóż, deska, ulubiony garnek... Jednak do tego przepisu idealnie równe i cieniutkie plastry są po prostu niezbędne! To jest podstawa, a reszta wyjdzie sama. Jakoś udało mi się wszystko poskładać i produkcja różanych płatków ruszyła. Rolowanie i układanie pączków było już samą przyjemnością. Polecam gorąco! :)
Składniki:
Składniki:
- 4 większe podłużne ziemniaki
- 6 łyżek puree ziemniaczanego
- 2 łyżki oliwy, oleju lub klarowanego masła
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka curry
- 1/2 łyżeczki mielonej papryki
- 1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
- 2 łyżki parmezanu (opcjonalnie)
Wykonanie:
- Ziemniaki obrać i pokroić wzdłuż (na tarce) na bardzo cienkie plastry (do 2 mm).
- Wymieszać dokładnie w misce z tłuszczem i przyprawami.
- Formę muffinkową natłuścić i w każdym zagłębieniu umieścić po łyżce puree ziemniaczanego.
- Po 10 - 12 plastrów ziemniaków ułożyć rządkiem na zakładkę (nakładając kolejny plaster na około 1/2 - 2/3 poprzedniego). Zrolować uważnie i umieścić pionowo w zagłębieniu formy muffinkowej. Wcisnąć delikatnie w puree i poluzować nieco plastry.
- Oprószyć dodatkowo przyprawami, skropić wierzchy oliwą i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni na 50 - 60 minut. Róże są gotowe, kiedy końcówki płatków zrumienią się mocno.
- Podawać jako przystawkę z sosem, lub dodatek do głównego dania.
wyglądają pięknie
OdpowiedzUsuń