Cullen skink. Szkocka zupa rybna.
Nie planowałam gotować tej zupy. Kiedy jednak na stoisku rybnym wypatrzyłam łupacza, nie mogłam się oprzeć. Wprawdzie nie była to wersja wędzona tej ryby, ale cóż, klamka zapadła. Dokupiłam za to wędzoną makrelę i z uśmiechem na twarzy wróciłam do domu :) Powstała bardzo smaczna zupa rybna. Koniecznie trzeba podawać ją ze szczypiorkiem. Świetnie dopełnia całość. Mam nadzieję, ze będzie mi dane spróbować kiedyś tego dania w oryginalnej wersji, na szkockiej ziemi. Tymczasem zajadamy się cullen skink po polsku ;) Polecam.
Składniki:
Składniki:
- 300 g filetu z łupacza
- kawałek wędzonej ryby (u mnie skóra z wędzonej makreli)
- 1 cebula
- 4 ziemniaki
- 1 szkl. wody
- 1 szkl. mleka
- sól
- świeżo zmielony pieprz
- szczypiorek
- 2 łyżki masła
Wykonanie:
- Łupacza pokroić w kostkę i obsmażyć z obu stron na maśle. Następnie delikatnie wyjąć z garnka.
- Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na tym samym tłuszczu, na którym podsmażaliśmy rybę razem ze skórą z wędzonej makreli.
- Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę i dodać do cebuli. Warzywa zalać wodą i mlekiem i gotować do miękkości.
- Wyjąć skórę z makreli, dodać podsmażonego wcześniej łupacza. Zupę doprawić świeżo zmielonym pieprzem i solą.
- Podawać ze szczypiorkiem.
Komentarze
Prześlij komentarz