Indyjskie kotleciki kalafiorowe.
Wydaje mi się, że wspominałem już przy okazji jakiegoś postu, jak miło wspominam nasz tydzień indyjski. Mogę powtarzać to częściej! Szczególnie przypadło mi do gustu połączenie hinduskich aromatów z kalafiorem. Lubię to warzywo w różnych postaciach, ale kotletów jeszcze z niego nie robiłem. Ten brak doświadczenia wyszedł przy pierwszej próbie smażenia kotlecików bez użycia jajka i bułki - formowały się ładnie, ale były zbyt delikatne i rozpadały się przy obracaniu. Drugie podejście wyszło już zupełnie gładko i bezproblemowo, a efekt bardzo mnie usatysfakcjonował! Kotleciki są świetne z różnego rodzaju pikantnymi sosami, a mnie osobiście najbardziej smakują na zimno. Polecam!
Składniki:
Składniki:
- 1 średni kalafior
- 2 ziemniaki
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 cm kawałek imbiru
- 1 łyżeczka garam masali
- 1 łyżeczka
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1/4 łyżeczki chili
- 1 jajko
- 1 łyżeczka soli
- bułka tarta
- olej do smażenia
Wykonanie:
- Kalafiora i ziemniaki ugotować na parze. Ostudzić i rozgnieść rękami na niezbyt gładką masę.
- Cebulę drobno posiekać i podsmażyć na oleju.
- Dodać czosnek i imbir roztarte z solą oraz garam masalę, kurkumę i chili. Smażyć do miękkości cebuli.
- Wymieszać masę kalafiorową z cebulą, jajkiem i sokiem cytrynowym. Dodać tyle bułki tartej, by dało się formować kotleciki.
- Smażyć do zrumienienia z obu stron.
ktoś mówił 'indyjskie'? biorę w ciemno!
OdpowiedzUsuńSą dobre :)
Usuń