Bruschetta z ricottą, bobem i miętą.
Po pierwsze: to danie jest bardzo niepozorne.
Po drugie: jest swojego rodzaju śródziemnomorskim fusion - włoska forma i zdecydowanie egipski smak.
Po trzecie: jest to najsmaczniejsza rzecz, jaką w ostatnim czasie przyrządziłem.
Doskonale wiem, czy danie mojej produkcji jest dobre, średnie, lub całkiem nie wyszło. Ewentualne pochwały mają wielkie znaczenie, ale wyłącznie towarzyskie. Kiedy robię coś sam dla siebie, nie ma żadnej pobłażliwości. A w tym smaku, zaufajcie mi, po prostu się zakochałem. Idę spojrzeć do zamrażalnika, czy zostało w nim jeszcze trochę bobu.
Składniki:
- bagietka, ciabatta, lub inne pieczywo
- 125 g ricotty
- 200 g bobu (świeżego lub mrożonego)
- 10 listków świeżej mięty
- skórka otarta z 1 cytryny
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1/2 ząbka czosnku
- gruboziarnista sól morska
- świeżo zmielony czarny pieprz
- oliwa
Wykonanie:
- Bób gotować 10 minut (mrożony wcześniej rozmrozić). Przelać na sitku zimną wodą i obrać ze skórek.
- Wymieszać bób z 1 łyżką oliwy, posiekaną grubo miętą, sokiem z cytryny i szczyptą cytrynowej skórki. Dodać sól i pieprz do smaku.
- Pieczywo opiec w tosterze lub na grillowej patelni. Skropić obficie oliwą i natrzeć każdą kromkę połówką przekrojonego ząbka czosnku.
- Ricottę wymieszać z resztą skórki cytrynowej i doprawić solą i pieprzem.
- Gorące pieczywo posmarować grubo ricottą i ułożyć na niej bób.
to musi być przepyszne! :)
OdpowiedzUsuń