Kiedyś (jak ze zdziwieniem odkryłem już niemal przed rokiem!) Marzena przedstawiła na blogu
nadziewane cebule. Stało się to dla mnie inspiracją do przygotowania własnej wersji. Musiałem jakoś się odróżnić, dlatego moje cebule są czerwone (to mniej ważne) i z farszem wegetariańskim (to być może ma dla niektórych większe znaczenie). I co mi wyszło? Bardzo fajna przystawka! Wielkość dania (przy założeniu - jedna cebula na osobę), jego wygląd i wartość kaloryczna (tak na oko) tak właśnie każą mi o nim myśleć. Zaciekawia, pobudza smak i w miły sposób zaspokaja pierwszy głód. Nie są też takie cebule zbyt trudne w przygotowaniu. Jedynie drążenie środków wymaga nieco cierpliwości i precyzji. Mój przepis to właściwie 2 w 1 (albo nawet 4, jak się policzy kombinacje). Albo nawet jeszcze więcej, jeśli weźmie się swój ulubiony rodzaj kaszy i twarożku. Zachęcam do eksperymentów. Mnie wpadły w ręce kasza orkiszowa i serek czosnkowy, choć wcześniej myślałem o gryczanej i bryndzy. Jestem przekonany, że zarówno te zestawienia, jak i wiele innych, sprawdzi się znakomicie.
Składniki:
- 6 dużych czerwonych cebul
- 4 łyżki ugotowanej kaszy orkiszowej (lub gryczanej)
- 3 łyżki kremowego serka czosnkowego (lub bryndzy)
- 5 posiekane suszone pomidory
- 1 łyżka majeranku
- 1/2 łyżeczki płatków chili
- oliwa
- sól
- bułka tarta
Wykonanie:
- Cebule obrać i obgotować w wodzie na małym ogniu około 5 - 7 minut. Wystudzić, ściąć wierzchy i delikatnie wydrążyć środki pozostawiając około 0.5 cm ścianki.
- Wydrążony miąższ cebuli posiekać i podsmażyć krótko na oliwie.
- Wymieszać w misce kaszę, twarożek, podsmażoną cebulę, pomidory, majeranek i chili. Posolić do smaku.
- Cebule umieścić w natłuszczonym oliwą naczyniu żaroodpornym i lekko oprószyć solą wydrążone wnętrza. Napełnić je nadzieniem z lekką górką. Posypać bułką tartą i skropić oliwą.
- Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i piec 45 minut.
Komentarze
Prześlij komentarz