Szybki chutney rabarbarowy.

chutney z rabarbaru, czatnej rabarbarowy,
Skoro Marzena obiecała, że przepis wkrótce się pojawi, to nie mogę już zwlekać - oto słoiczek z rabarbarową zawartością (podobno nie taką najgorszą) ;) Kolor, jak widać, daleki jest od klasycznego różu, ale słowo daję - jeśli się postaracie, to możecie osiągnąć ładny jasnoróżowy efekt. Przede wszystkim, to kwestia tego jaki rabarbar uda się zdobyć, a i pozostałe składniki też mają na barwę wpływ. Najważniejszy jest jednak smak. Jest on typowy dla chutneya - mocny, słodko-kwaśny z charakterystycznym rabarbarowym aromatem. W Anglii chutney rabarbarowy tradycyjnie dodaje się do wędzonej lub pieczonej makreli. Ta ryba także w Polsce jest lubiana, więc spróbujmy następnym razem zjeść ją z takim dodatkiem. Chutney sprawdzi się także oczywiście w połączeniu z pieczonym drobiem, wędlinami i ostrymi serami (to zdecydowanie!). Przepis jest bardzo prosty i szybki w wykonaniu - jeśli macie pod ręką rabarbar, to za 15 minut poznacie ten smak :)

Składniki:

  • 500 g rabarbaru
  • 1 średnia czerwona cebula
  • 100 ml octu cydrowego lub z białego wina
  • 200 g cukru
  • 1,5 cm kawałek imbiru
  • 1/2 łyżeczki soli
Wykonanie:

  • Rabarbar umyć i pokroić w 1 cm kawałki.
  • Cebulę drobno posiekać i wrzucić do rondelka lub głębszej patelni. Zalać winem i dodać cukier, sól oraz obrany i drobno posiekany imbir.
  • Doprowadzić do wrzenia i gotować na wolnym ogniu 5 minut.
  • Dodać rabarbar i gotować aż stanie się miękki, ale się nie rozpadnie (około 10 minut).
  • Chutney można przełożyć do wysterylizowanych słoiczków do wykorzystania na później, lub po schłodzeniu dodać do potrawy.

Komentarze

  1. Sezon na rabarbar skłania do eksperymentów z tą rośliną, a ten przepis to prawdziwy oryginał ;) Lubię słodko- kwaśne sosy z dużymi kawałkami warzyw i owoców, ale rzadko mam okazję przyrządzić je samodzielnie. Zaciekawiłaś mnie tą rabarbarową propozycją : ) Kolorek faktycznie, mocno pomidorowy, ale dzięki temu można zaskoczyć gości zawartością. Przygotowanie jest błyskawiczne i jak tylko jedna porcja wyjdzie udana, z chęcią zrobię więcej zapasów. Dzięki za przepis i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz