Domowy ketchup.
Po co właściwie robić ketchup we własnej kuchni, kiedy na sklepowych półkach ciągną się niekończące szeregi gotowych wyrobów? Hmm, a właściwie, to skąd przyszło mi do głowy takie pytanie? Przecież to oczywiste: dla smaku, zdrowia, zabawy, udowodnienia sobie, że można, a co idzie za tym wszystkim - dla poczucia kontroli! Tak, poczucie kontroli nad jakąkolwiek sytuacją, to jest właśnie to, co lubię najbardziej. Prawdziwy psychiczny komfort (jakże rzadki!). Co do sklepowych ketchupów, to niektóre są całkiem dobre. Mamy w domu swoją ulubioną markę, jeszcze z głębokiego PRL-u, której słoiczek musi być zawsze w zapasie. Światowy lider produkcji pomidorowego specyfiku nie przekonuje mnie za to jakoś specjalnie smakiem. Jednak jego butelki, to prawdziwa klasyka, śmiało można powiedzieć, że jedna z ikon Ameryki. Czymże byłby stolik w dinerze bez tej butelki (i pary charakterystycznych pojemniczków na sól i pieprz - te szczęśliwie mam). Pomijając z premedytacją całkiem długą i nawet ciekawą historię ketchupu, przejdę do końcowego pytania - jak wymawiacie tę nazwę? Ja mówię zwyczajnie: keczup przez u ;)
Składniki:
Składniki:
- 3 kg dojrzałych pomidorów
- 50 g cukru
- 200 ml octu cydrowego (winnego)
- 1 duży ząbek czosnku
- 1 średnia cebula
- 1 łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki ziaren gorczycy
- 1/4 łyżeczki płatków chili
- 2 ziarenka ziela angielskiego
- 3 goździki
- 2 ziarenka czarnego pieprzu
- opcjonalnie - 2 łyżki startego korzenia selera
- opcjonalnie - 1 - 2 łyżki octu balsamicznego
- Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pozbawić gniazd nasiennych. Posiekać i wrzucić do garnka o grubym dnie.
- Cebulę pokroić w kostkę, a czosnek posiekać i rozetrzeć z solą. Dodać do pomidorów. Dodać również seler jeśli używamy.
- Dodać cukier i gotować do rozpuszczenia.
- Zmniejszyć ogień i dodać ocet oraz przyprawy zmiażdżone bardzo dokładnie w moździerzu.
- Gotować 1/2 godziny, a następnie zmiksować blenderem.
- Ustawić grzanie na najmniejsze i redukować masę około 4 - 6 godzin.
- Ostudzić, posmakować - dodać ewentualnie ocet balsamiczny i inne przyprawy (sól, cukier) wg uznania.
- Przetrzeć przez sito i ponownie zagotować.
- Przenieść gorący ketchup do wyparzonych słoików lub butelek.
domowy jest najlepszy ;-)
OdpowiedzUsuńPrawda? ;)
OdpowiedzUsuń