Bardzo się cieszę, że moja blogowa superwspólniczka lubi i rozumie piłkę (choć tylko w telewizji). Chyba nigdy nie analizowaliśmy wspólnie żadnego meczu i mam nadzieję, że może uda się to kiedyś nadrobić! Właściwie, jak by się popytać, to na piłce znają się wszyscy... ale jednak ja się znam najlepiej!!! ;);):) Tylko jakoś przestałem odczuwać emocje. W czasie obecnego turnieju ani razu nie zabiło mi mocniej serce. Nie wiem co jest przyczyną takiego chłodnego podejścia, ale nie mam nic przeciw temu, by towarzyszyło mi do wygranego przez nas finału ;) Na kolejny mecz proponuję przekąskę smaczną, lekką i zdrową. Super zdrową! Jakie fajne poczucie przyjacielskiej i kibicowskiej wspólnoty przy sięganiu do wspólnej miseczki :) A jaka fajna zieleń :) Miałem plan by wypisać tu wszystkie witaminy, mikroelementy i prozdrowotne właściwości składników dipu. Naprawdę miałem plan i mam tę listę. Ale ponieważ jej nie przepiszę, to musicie wierzyć mi na słowo! ;)
Składniki:
- 1 dojrzałe, miękkie awokado
- 2 garście młodego szpinaku
- 1/2 małej cebuli
- 1 ząbek czosnku
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki chili (opcjonalnie)
Wykonanie:
- Wydobyć miąższ awokado, cebulę drobno posiekać, a czosnek rozetrzeć z solą.
- Wszystkie składniki zmiksować blenderem i przełożyć do miseczki.
- Podawać schłodzone do krojonych w długie słupki marchewek, ogórków, papryki, selera naciowego, czy paluszków chlebowych grissini.
Komentarze
Prześlij komentarz