Różowe farfalle na szpinaku z boczkiem i ricottą.
Nawet nie miałam świadomości, że o kolejne hasła dopytuje się już od środy. I tak co drugi tydzień! Biedny Maciek, jeszcze będzie miał jakąś traumę z mojego powodu ;) ;) Usłyszawszy obecne, trochę się przeraziłam. W pierwszej chwili pomyślałam, że różowy w kuchni jest rzadkością. Szybko jednak odzyskałam kulinarną równowagę ;), a nieco leniwa wyobraźnia nabrała rozpędu. Na jakie różowe ścieżki mnie poprowadzi do końca nie wiem, ale pierwszy przystanek zaliczony. A na nim farfalle podane na szpinaku z boczkiem i ricottą. Bardzo smaczne, ciekawie prezentujące się danie. Jeżeli szpinak to czosnek. Przynajmniej dla mnie to połączenie jest bardzo udane. Nie może jednak być tej przyprawy zbyt dużo, aby swoją intensywnością nie zdominowała reszty. Polecam :)
Składniki:
Wykonanie:
Składniki:
- makaron farfalle
- 3 łyżki koncentratu buraczanego (dałam taki, jaki zazwyczaj stosuje się do zabarwienia barszczu)
- 250 g świeżego szpinaku
- 150 g wędzonego boczku (surowego)
- 100 g ricotty
- 2 ząbki czosnku
- natka pietruszki
- sól
- pieprz
- 2 łyżki masła (do podsmażenia)
Wykonanie:
- Na patelni rozpuścić łyżkę masła i podsmażyć obrany i posiekany drobno czosnek. Następnie dodać pokrojony w paski boczek i smażyć przez ok. 10 minut na małym ogniu.
- Szpinak umyć. Na drugiej patelni rozpuścić drugą łyżkę masła i poddusić szpinak przez ok. 5 minut. Doprawić solą i pieprzem.
- Makaron ugotować w osolonym wrzątku, pod koniec dodając koncentrat buraczany. Wymieszać i odcedzić.
- Na talerzu ułożyć szpinak, na to makaron i boczek. Posypać ricottą i posiekaną natką pietruszki.
Wow wygląda super, tak kolorowo a połączenie cudowne <3
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę zapraszam do udziału w akcji Viva Ricotta, zbieramy przepisy z ricottą :)