Kociołek ranczerski z kurczakiem i fasolą.
Tak mi się jakoś udało wymyślić amerykańskie hasło tygodnia zupełnie zapominając, że to właśnie tak ważny tydzień dla USA. Na dodatek hasło dotyczy Ameryki wiejskiej i prowincjonalnej. Hm, wpisałem się w klimat, kurczę. Kurczę? To jednak przede wszystkim smaczne jedzenie. Tu i tam. Kiedyś i dzisiaj. Tłumy uwielbiają kurczaki. Pisaliśmy już o tym, że "prostota i minimalna ilość składników...". Co jednak, gdy kowbojowi (a dużo bardziej prawdopodobnie bogatszemu ranczerowi) wpadło w ręce wiele produktów na raz? Nie tylko ten jeden kurczak złapany rano w krzakach koło kaktusa? Przechowywać nie było łatwo. Więc? Dawać wszystko do kociołka! Dania kociołkowe improwizuje się jeszcze fajniej niż nadzienia do tortilli. Do pewnego momentu dominuje przekonanie, że im więcej, tym lepiej. Potem pojawia się myśl, że może jednak jest jakaś granica. U mnie pojawiła się stosunkowo szybko, ale jeśli macie w szafce jeszcze dodatkową puszkę kukurydzy, a w lodówce kawałek kiełbasy, to... do kociołka!
Składniki:
Wyķonanie:
Składniki:
- 400 - 500 g filetów z udek kurczaka
- 1 cebula
- 4 plastry wędzonego boczku
- 10 małych pieczarek
- 1 słodka papryka (w dowolnym kolorze)
- 1 puszka fasoli (dowolnej, np. pinto)
- 1 puszka krojonych pomidorów
- 1 łyżka melasy (lub sosu barbecue)
- 1 łyżeczka oregano
- 2 (1+1) łyżeczki płatków chili
- oliwa
- sok z 1/2 limonki
- sól
Wyķonanie:
- Udka kurczaka pokroić na mniejsze kawałki (np. każde na 3). Wymieszać w misce z 1 łyżką oliwy, sokiem z limonki, 1/2 łyżeczki soli i 1 łyżeczką płatków chili. Odstawić na 30 minut.
- W dużym garnku z grubym dnem (lub na patelni z pokrywką) na małym ogniu zeszklić posiekaną cebulę razem z boczkiem pokrojonym w kostkę. Dodać paprykę pokrojoną w duże kawałki, pieczarki pokrojone w ćwiartki i sól do smaku. Smażyć około 10 minut na średnim ogniu.
- Zebrać warzywa z boczkiem na brzeg patelni, zwiększyć ogień i wrzucić kawałki kurczaka. Smażyć 3 minuty przewracając, po czym wymieszać wszystko.
- Dodać pomidory z puszki, oregano, melasę i chili. Przykryć pokrywką i gotować na minimalnym ogniu 30 -40 minut.
- Spróbować, dosolić do smaku i ewentualnie dodać więcej chili. Dodać odsączoną i przepłukaną fasolę. Gotować jeszcze 10 minut.
- Najlepiej smakuje po wystudzeniu i ponownym odgrzaniu. Na talerzu można dodać starty cheddar.
Komentarze
Prześlij komentarz