Sałatka z pieczonym batatem, jajkiem i kozim serem.

Sałatka powstała z tego, co aktualnie znajdowało się w domowej spiżarce. Podawałam ją na kolację i w tej roli spisała się idealnie. Jest sycąca, także spokojnie pozwoli nam przetrwać do następnego dnia ;) Lubię takie improwizacje, często efekt końcowy jest zaskakująco dobry. Najbardziej jednak zadziwia mnie coś zupełnie innego. Do każdego postu należy utworzyć hasłowy opis, który uczyni go wyszukiwalnym. Podpieram się wówczas podpowiedziami z Google'a. I co się wtedy okazuje? Moje danie-improwizację ktoś już gdzieś robił ;) Czyli wszystko już było ;)


Składniki:

• 1 batat
• 2 jajka
• mix sałat
• kozi ser (użyłam takiego do smarowania)
• pęczek szczypiorku
• tymianek suszony
• sól 
• pieprz świeżo zmielony
• oliwa
• sos winegret: 1 łyżka ostrej musztardy, 4 łyżki oliwy, 1 łyżka soku z cytryny, 1 łyżka wody, sól, pieprz

Wykonanie:

• Batata obrać, pokroić w kostkę, doprawić solą, pieprzem, tymiankiem i skropić oliwą. Piec na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia przez ok. 20 min. w temperaturze 200°C (do miękkości).
• Jajka ugotować na twardo. 
• Na talerzu ułożyć kolejno mix sałat, bataty, jajko przekrojone na ćwiartki, kozi ser. Wierzch posypać posiekanym szczypiorkiem. Oprószyć świeżo zmielonym pieprzem. Podawać z sosem winegret (składniki na sos dobrze ze sobą połączyć).