Sałatka z pieczonego buraka, jabłka i koziego sera.

Pieczenie wydobywa z warzyw słodycz. Oczywiście, wydaje się, że łatwiej jest buraka ugotować, ale po pierwsze - nie wiem czy na pewno, a po drugie - w buraku pieczonym (oprócz tej bonusowej słodyczy) pozostaje wszystko co dobre. A jest tego dobrego i zdrowego całkiem sporo. Tak więc pieczmy warzywa korzeniowe i używajmy ich do sałatek, bo skorzysta na tym i nasze zdrowie i smak. Zdrowie, co prawda, rzecz ulotna, ale wrażeń smakowych nikt nam nie odbierze. Moja sałatka skomponowała się właściwie sama. Jabłko przyglądało się z koszyka jak piekę buraka, pestki dyni pukały z szafki obok, a kozi serek uchylił drzwi lodówki i miał nadzieję. Cóż było robić? Zaprosiłem towarzystwo na talerz! Nie wiem czy teraz może nie żałują, ale za to ja jestem bardzo zadowolony! ;)



Składniki: (na jedną porcję)

• 1 mały burak
• 1 małe jabłko
• około 25 gramów słonego koziego serka
• garść prażonych pestek dyni
• 1 łyżka oliwy
• 1 łyżka octu balsamicznego
• 1 łyżeczka naturalnego syropu malinowego
• sól i świeżo zmielony pieprz

Wykonanie:

• Buraka umyć i zawinąć w folię aluminiową. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na 40 - 60 minut (aż nóż lub widelec gładko wejdą do środka buraka).
• Wyjąć, ostudzić i obrać. Pokroić na półplasterki i zamarynować w mieszance oliwy, octu i syropu z dodatkiem soli i pieprzu (około 30 minut).
• Jabłko umyć i pokroić ze skórką w półplasterki (usuwając środek).
• Serek kozi również pokroić w półplasterki (lub inaczej jeżeli kształt serka na to nie pozwala).
• Zaaranżować na talerzu sałatkę. Posypać pestkami dyni, skropić marynatą od buraka i oprószyć dodatkowo pieprzem.