Marynowany camembert.
Marynowany camembert to wersja czeskiego smakołyku zwanego nakladanym hermelinem. Ponieważ hermelin jest lokalną wersją miękkiego sera pleśniowego typu camembert, to użycie tego właśnie gatunku w zastępstwie wydaje mi się ze wszech miar usprawiedliwione. Niestety - do Czech mamy daleko... A po co właściwie robić takie sztuczki i wkładać ser do słoika - mógłby ktoś zapytać. Jak to po co? Żeby było miło! ;) Żeby mieć co zagryźć do piwa (piva) z Velkych Popovic, na moment wyluzować i spojrzeć na świat z pobłażaniem. Przez chwilę "být v pohodě". Taka właśnie smakowita sztuczka.Składniki:
- 2 serki camembert
- 1 duża czerwona cebula
- 1 papryczka chili
- 2 ząbki czosnku
- kilka ziaren pieprzu
- kilka ziaren ziela angielskiego
- 2 listki laurowe
- sól
- olej lub oliwa
Wykonanie:
- Serki przekroić na pół tak, aby uzyskać 4 cieńsze krążki.
- 1 mały ząbek czosnku rozetrzeć na pastę z 1/2 łyżeczki soli i natrzeć nią przekrojone powierzchnie camemberta.
- Cebulę pokroić na cienkie plasterki a chili na paski.
- Ułożyć w słoiku dopasowanym rozmiarem warstwy sera, cebuli i chili. Dodać drugi ząbek czosnku i pozostałe przyprawy. Zalać olejem lub oliwą tak, by wypełnił całą wolną przestrzeń. W przypadku braku odpowiedniego słoika można pokroić ser na mniejsze kawałki.
- Zamknąć szczelnie słoik i odstawić w chłodne miejsce na 5 - 7 dni. Po tym czasie ser jest gotowy do konsumpcji.

Ale fajnie wygląda w tym słoiczku))
OdpowiedzUsuń:) To najtrudniejsza część zadania: dobrać wielkość słoiczka, żeby wszystko fajnie pasowało ;)
Usuń