Papryka faszerowana.
słowacka bryndza, węgierska papryka i rusińska kasza (hreczka). W połączeniu z naszymi pozostałymi spiskimi przepisami gdzie odnajdziemy wpływy polskie i niemieckie (tak, tak - doszukałem się takich) uzyskujemy pełną mozaikę kultur pogranicznego regionu o niezwykle bogatej historii. Oczywiście nie tylko składniki, ale i sama idea nadziewania papryki jest jak najbardziej oczywista dla kuchni słowackiej. Jadałem za południową granicą papryki faszerowane na wiele sposobów i wszystkie mi smakowały. Żadnego prochu tu nie odkrywam - po prostu robię swoją wersję.
Składniki:
- 4 papryki duże i szpiczaste
- 200 g bryndzy
- 75 g kaszy gryczanej nieprażonej
- 1 duża cebula
- 10 pomidorków koktajlowych
- 150 ml białego wina
- 1/2 łyżeczki mielonej słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki suszonej szałwii
- 1 łyżeczka estragonu
- sól
- oliwa
Wykonanie:
- Kaszę ugotować i połączyć z bryndzą.
- Dodać zeszkloną na oliwie cebulę oraz przyprawy.
- Odciąć ogonki papryk i oczyścić środki.
- Podsmażyć ze wszystkich stron na oliwie około 5 min.
- Napełnić papryki masą i ułożyć w naczyniu żaroodpornym.
- Dodać przekrojone na pół pomidorki i podlać winem.
- Zapiekać około 1/2 godziny w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.
Czy estragon dodajemy do kaszy czy tylko posypujemy nim papryki?
OdpowiedzUsuńDo kaszy. Mieści się w kategorii przyprawy;) I na zewnątrz też.
OdpowiedzUsuń