Pierogi z bryndzą, czyli bryndziołki nad morzem.
Zadanie związane z wymyślonym przeze mnie hasłem tygodnia zrealizowałam dość wcześnie, czekało jedynie na opisanie. I całe szczęście, bo w tej chwili nie po drodze mi do kuchni... Do mojej potrawy, podobnie jak Maciej, wykorzystałam miękki ser podpuszczkowy prosto z gór, czyli bryndzę :)
Przygotowałam pierogi z bryndzą, które z powodzeniem mogą zagościć na Waszych wigilijnych stołach. Trochę przypominają pierogi ruskie, jednak ich smak jest bardziej wyrazisty, a farsz po ugotowaniu lekko ciągnący. Można podać z podsmażoną cebulką lub boczkiem. Polecam, nie będziecie żałować :)
Przygotowałam pierogi z bryndzą, które z powodzeniem mogą zagościć na Waszych wigilijnych stołach. Trochę przypominają pierogi ruskie, jednak ich smak jest bardziej wyrazisty, a farsz po ugotowaniu lekko ciągnący. Można podać z podsmażoną cebulką lub boczkiem. Polecam, nie będziecie żałować :)
Ciasto
- 350 g mąki pszennej
- 125 ml wody
- jajko
- sól
Farsz
- 300 g bryndzy
- 100 g tłustego lub półtłustego twarogu
- cebula
- masło (do podsmażenia cebuli)
- jajko
- sól (opcjonalnie)
- pieprz
Wykonanie
- Składniki na ciasto połączyć i dobrze wyrobić. Ciasto powinno być elastyczne.
- Cebulkę pokroić w drobną kostkę i zeszklić na maśle.
- Bryndzę, twaróg, jajko, podsmażoną cebulkę połączyć i doprawić do smaku.
- Ciasto rozwałkować cienko, lepić pierogi.
- Gotować w osolonej wodzie przez ok. 2-3 minuty od wypłynięcia.
- Z podanej porcji wyszło ok. 30 pierogów,
Palce lizac
OdpowiedzUsuń