Pierogi z makiem.

Pierogi z makiem przyrządzałam i jadłam po raz pierwszy. Jestem zadowolona z efektu, chociaż myślę że większą przyjemność sprawiłam Mężowi, wielbicielowi maku :)  Oczywiście w pierogowym farszu mogą znaleźć się także inne bakalie, nie tylko migdały. Należy wziąć wówczas pod rozwagę ilość dodawanego cukru, aby nie przesadzić ze słodyczą. Danie może być alternatywą dla wigilijnych klusek z makiem. Tak czy inaczej eksperyment kulinarny uważam za udany i chętnie będę do niego wracać.
Przy okazji makowego hasła tygodnia gdzieś z zakamarków pamięci wynurzył się obraz, przedstawiający pewną gdańską łąkę cudownie czerwoną od kwitnących maków. Niesamowity widok, zrobiłam wtedy zdjęcie, a teraz  chciałam je umieścić na blogu w poście zatytułowanym "siała baba mak...". Zdjęcia nie znalazłam, łąki niestety też już nie ma. W jej miejscu powstało boisko treningowe na potrzeby Euro 2012. Chciałoby się powiedzieć szkoda, ale gdy jest się mamą małego kibica, oddanego całym sercem piłce nożnej to nie wypada..;)


Ciasto:

  • 350 g mąki pszennej
  • 125 ml wody
  • 1 jajko
  • sól

Farsz:

  • 200 g maku (użyłam już zmielonego)
  • mleko
  • migdały (bez skórki, drobno posiekane)
  • 3 łyżki cukru (dałam trzcinowy)
  • laska wanilii

Wykonanie:

  • Składniki na ciasto połączyć i dobrze wyrobić. Ciasto powinno być elastyczne.
  • Mak gotować ok. 25 minut w mleku z cukrem i ziarnami wanilii, mieszając od czasu do czasu, aby się nie przypalił. Wystudzić, odsączyć z nadmiaru płynu.
  • Do wystudzonego maku dodać migdały, jajko i całość wymieszać.
  • Ciasto rozwałkować cienko, lepić pierogi
  • Gotować w lekko osolonej wodzie przez ok. 2-3 minuty od wypłynięcia.
  • Z podanej porcji wyszło ok. 30 pierogów.

Komentarze