Sałatka tabbouleh z bobem i fetą.
Kto by pomyślał, że kupno nowego talerza będzie wywoływało ten sam dreszczyk emocji, co kupno nowej torebki?! ;) Jak już pobuszuję po sklepach odzieżowych, zaraz lecę do tych z wyposażeniem domu ;) A tam taki wybór... Talerze, miseczki, kubki, tekstylia... A mówią, że od nadmiaru głowa nie boli :) Przygotowana przeze mnie sałatka tabbouleh z bobem i fetą pozowała jako pierwsza w dopiero co zakupionej miseczce. Myślę, że było im dobrze ze sobą. Misce z sałatką, bo jest smaczna i sałatce z miską, bo jest ładna :) Na naszym blogu pojawił się już przepis na podobne danie. Dodałam do niego bób i fetę. Zdecydowanie jest to wersja godna uwagi.
Składniki:
Składniki:
- szklanka kaszy bulgur
 - szklanka bobu
 - 200 g pomidorków truskawkowych (lub innych małych)
 - 3 ogórki gruntowe
 - 1/2 pęczka natki pietruszki
 - 15 listków mięty
 - 15 listków bazylii
 - 1 mała cebula
 - 5 łyżek oliwy extra vergine
 - sok z połowy cytryny
 - 1 łyżeczka syropu trzcinowego (lub miodu)
 - ser feta
 - sól
 - pieprz
 
Wykonanie:
- Kaszę ugotować według instrukcji na opakowaniu.
 - Bób ugotować w osolonej wodzie, wystudzić i obrać.
 - Ogórki obrać i pokroić w kostkę.
 - Pomidorki pokroić na połówki lub ćwiartki.
 - Cebulę obrać i drobno posiekać.
 - Miętę, bazylię i pietruszkę posiekać.
 - Oliwę wymieszać z sokiem z cytryny i syropem trzcinowym. Doprawić solą i pieprzem.
 - Wszystkie składniki na sałatkę delikatnie wymieszać ze sobą. Ewentualnie doprawić jeszcze.
 - Przed podaniem posypać fetą.
 

Robiłam podobną, genialne są- szczególnie, że można zabrać ją do pracy :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, do pracy jest idealna :)
Usuń