Czy wiecie, że dziś jest święto naleśnika? Tak, tak. W Anglii zawsze w przeddzień Środy Popielcowej obchodzony jest Pancake Day, swego rodzaju odpowiednik naszego Tłustego Czwartku. Należy się bowiem najeść do syta przed rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu. Tradycja sięga XV wieku, kiedy to mąka, jajka i mleko były dobrami luksusowymi.W tym dniu odbywają się wyścigi z patelniami. Podczas biegu należy oczywiście podrzucić naleśnika przynajmniej kilka razy. Tradycję zapoczątkowała pewna kobieta, która pochłonięta smażeniem naleśników, nie zorientowała się, że nadszedł czas nabożeństwa, o czym przypomniały jej dopiero bijące dzwony kościelne. W popłochu wybiegła więc z domu w fartuszku, z chustką na głowie i patelnią w ręku. Ciekawe prawda? Moje naleśniki wypełnione są farszem cebulowym. W czasie ich przyrządzania nie biegałam po mieszkaniu, chociaż może powinnam. Sprawiłabym radość dzieciakom (matka wariatka) ;) Danie jest bardzo smaczne, tanie i łatwe w przygotowaniu. Można podawać z sosem, np. czosnkowym. Polecam.
P.S. Dzisiaj jest też Międzynarodowy Dzień Pizzy :)
Składniki (na ok. 10 naleśników):
Ciasto:
- 2 szkl. mleka - 1,20 zł
- 2 szkl. mąki - 1,20 zł
- 1 duże jajko - 0,70 zł
- 2 łyżki oliwy
Farsz:
- 4 cebule - 1,50 zł
- 3-4 łyżki startego żółtego sera - 2 zł
- sól
- pieprz
- gałka muszkatołowa
- 2 łyżki masła (do podsmażenia cebuli) - 0,70 zł
Wykonanie:
- Składniki na ciasto połączyć i smażyć naleśniki.
- Cebulę obrać, pokroić w kostkę. Na patelni rozpuścić masło, podsmażać cebulę ok. 20 minut na małym ogniu. Doprawić d o smaku. Do wystudzonej cebuli dodać ser, wymieszać.
- Na każdy naleśnik wyłożyć 2 łyżki farszu, zwinąć w rulon lub złożyć w kopertę i podpiec w piekarniku do czasu aż ser się roztopi.
Komentarze
Prześlij komentarz