Walentynkowe ciasteczka.

Kto uważa, że Dzień Zakochanych jest kiczowaty? Pewnie trochę tak, ale jakże przyjemnie jest otrzymać walentynkę. A jeszcze przyjemniej obdarować nią kogoś bliskiego. Może wybierzecie się razem do kina, teatru czy na romantyczną kolację do restauracji. Albo spędzicie miły wieczór w domowym zaciszu i przygotujecie coś pysznego do jedzenia. Właśnie z okazji Walentynek upiekłam fantastyczne kruche ciasteczka maślane, które rozwarstwiają się jak ciasto francuskie. Was też namawiam do ich upieczenia (przepis pochodzi z tej strony).
                                    
Składniki:

• 250 g mąki pszennej
• 200 g schłodzonego masła
• 4 łyżki kwaśnej śmietany
• 1 żółtko
• białko (do posmarowania wierzchu:
• cukier kryształ (do posypania wierzchu)

Wykonanie:

• Wszystkie składniki zagnieść. Ciasto rozwałkować (podsypując mąką) na grubość ok. 5 mm i wykrajać ciasteczka. Gdyby ciasto zbytnio się kleiło do stolnicy, schłodzić je przez 30 minut w lodówce.
• Wierzch posmarować białkiem i posypać cukrem.
• Piec w piekarniku rozgrzanym do 175°C przez ok. 20 minut.

P.S. Oczywiście zmieściłam się w 10 zł :)