Zapiekanka makaronowa "trzy sery".
Kiedy na wiosnę wyjdzie się pierwszy raz na rower, to potem chce się jeść. Kiedy popracuje się w ogródku czy na tarasie - także. Z drugiej strony odwrotnie - kiedy człowiek w chwili zapomnienia (lub kiedy ma zadanie - gotowanie) zrobi sobie takie coś, to potem MUSI pójść na rower lub popracować. Takie zapiekankowe bomby amerykanie nazywają mac & cheese i je uwielbiają. Potem wyglądają wiadomo jak. Drodzy państwo z NSA, którzy to czytacie - wiem, że wy nie. Wy jecie sałatki i chodzicie na squasha. No dobrze, dość marudzenia - przecież wiadomo, że to jest pyszne! A im więcej różnych gatunków sera wpakujemy do środka, tym pyszniejsze. Wszelkie dodatki są dozwolone, lecz opcjonalne - spokojnie można poprzestać na multiserowym sosie i makaronie!
PS Czy ja użyłem w jednym poście słów bomba i NSA?
Składniki:
- 200 g suchego makaronu kolanka
- 200 ml śmietanki kremówki
- 3 łyżki masła
- 2 łyżka mąki
- 1 jajko
- 5 łyżek startego cheddara
- 5 łyżek startego parmezanu (lub podobnego twardego sera np. Grana Padano)
- 5 łyżek startej goudy (lub podobnego sera żółtego)
- sól i pieprz
- szczypiorek
- kukurydza z puszki
- Makaron ugotować wg czasu na opakowaniu - zdecydowanie al dente.
- W rondelku na średnim ogniu rozpuścić masło i rozprowadzić w nim mąkę.
- Stopniowo dolewać śmietankę mieszając ciągle rozprowadzić do uzyskania gładkiego sosu.
- Zdjąć z ognia i lekko przestudzić.
- Wbić jajko i dokładnie wymieszać.
- Dodać sery oraz sól i pieprz. Wymieszać i ponownie podgrzewać do rozpuszczenia i połączenia wszystkich składników.
- Wymieszać makaron z sosem oraz dodatkowymi składnikami i przełożyć do natłuszczonego naczynia do zapiekania. Posypać dodatkową warstwą sera i zapiekać 20 - 30 minut w temperaturze 180 stopni.
- Można też podawać natychmiast po wymieszaniu z gorącym sosem, bez dodatkowych zabiegów.
Komentarze
Prześlij komentarz