Odwiedziła mnie ostatnio koleżanka i zapytała czy będzie jakieś hasło związane ze zbliżającymi się świętami. Odpowiedziałam. że raczej tak. Wtedy zasugerowała, abym przygotowała białą kiełbasę w piwie. Kupiłam Guinness'a i danie gotowe :) Z pogranicza tematu irlandzkiego i wielkanocnego. U mnie w domu biała kiełbasa była raczej gotowana i podawało się ją z chrzanem. Wersja pieczona jest bardziej aromatyczna i wyrazista w smaku. Może przekonać tych nieprzekonanych ;) A dodatek piwa sprawia, że nabiera charakteru. Jakieś męskie to danie mi wyszło. I dobrze! :)
Składniki:
- 8 szt. białej kiełbasy
- 2 cebule
- 2 łyżeczki miodu
- 4 łyżeczki musztardy francuskiej
- 3/4 szkl. piwa
- oliwa
Wykonanie:
- Cebulę obrać i pokroić w pióra lub kostkę, podsmażyć na oliwie.
- Do naczynia żaroodpornego przełożyć podsmażoną cebulę, na to kiełbasę, następnie wlać piwo.
- Kiełbasę nakłuć w kilku miejscach wykałaczką.
- Miód i musztardę połączyć, następnie posmarować kiełbasę.
- Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec ok. 40 minut, polewając od czasu do czasu powstałym sosem.
w sobotę kolejne danie z Waszego bloga - na kolację biała kiełbasa w piwie :) Wyszła niezła, fajnie przeszła smakiem choć użyłem zwykłej musztardy - nie znoszę jak mi te kulki gorczycy chrupią w zębach ;) i zwykłego jasnego piwa (napisane w składnikach, że piwo, a dopiero potem doczytałem we wstępie, że użyto Guinessa) ;) pewno smak był inny ale i tak było dobre :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :) Cieszę się, że nasze przepisy są dla Ciebie inspiracją. Już kilka razy pisałam o tym, że dla mnie gotowanie jest przyjemnością, zabawą i poszukiwaniem smaków. Sama też czasem zastępuję jedne składniki innymi lub dodaję coś od siebie. Najważniejsze, że efekt końcowy jest ok :) Pozdrawiam :)
Usuńnie zawsze wszystko jest super ;) wpisałem w temacie żółtego sera, że jak dla mnie wygląda kiepsko ... i komentarz został usunięty ;) ale inne rzeczy, które próbowałem (muffinki z brokułami, glazurowane filety z udek) są naprawdę dobre, a pewnie wiele jeszcze innych, zatem będę dalej śledził Waszego bloga z zainteresowaniem ;)
UsuńW gotowaniu, jak i w życiu, raz lepiej innym razem gorzej ;) Zapraszam do czytania :)
Usuń