Pomarańczowe muffinki z kruszonką.
Tym razem całkiem zwyczajne muffinki z pomarańczową nutą, posypane kruszonką (z dedykacją dla córci :)). Zebrały same pochwały. Zachowują świeżość do następnego dnia (może i dłużej, ale nie mogłam sprawdzić tego z autopsji ;)). Możecie jedną spakować dziecku do szkolnej śniadaniówki czy też podać rodzince na podwieczorek. A może włożycie taką samodzielnie upieczoną babeczkę do koszyczka wielkanocnego? Myślę, że to dobry pomysł. W każdym razie ja tak zrobię :)
P.S. Na koniec słowa uznania dla Maćka za jego lemon curd. Był przepyszny. Koniecznie wypróbujcie!
Składniki:
Wykonanie:
P.S. Na koniec słowa uznania dla Maćka za jego lemon curd. Był przepyszny. Koniecznie wypróbujcie!
Składniki:
- 1 i 1/2 szkl. mąki pszennej
- 100 g masła
- 1/2 szkl. cukru
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 jajka
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
- sok wyciśnięty z 1 pomarańczy
- skórka otarta z 1 pomarańczy
- kruszonka (50 g masła, 60 g mąki pszennej, 50 g cukru)
Wykonanie:
- Masło utrzeć mikserem z cukrem na puszystą masę. Dodawać, cały czas miksując, kolejno jajka, następnie sok i skórkę z pomarańczy.
- Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia. Dodać razem ze śmietaną do utartej masy. Wymieszać, aby składniki dobrze się połączyły.
- Przygotować kruszonkę.
- Ciasto przelać do formy na muffinki wyłożonej papilotkami do 3/4 ich wysokości . Posypać kruszonką.
- Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec ok. 25 minut (do "suchego patyczka").
O mniam, kocham pomarańczowe wypieki! :D
OdpowiedzUsuńAż zgłodniałam :3
justsayhei.blogspot.com