Lemon curd
Muszę przyznać, że musiałem użyć całej siły woli jaką mam, żeby powstrzymać się przed wyjedzeniem tego kremu ze słoiczka. Palcami ;) I to przed zrobieniem zdjęć (o zgrozo)! Jak widać - udało się jednak :) Jeszcze nie wiem do czego Marzena użyje swojego orange curdu... (ale wiem, że będzie to coś pysznego). Mój krem cytrynowy ma już swoje przeznaczenie i przed końcem cytrusowego tygodnia znajdzie się w... Zaraz, zaraz, trzeba będzie tu zajrzeć, żeby się przekonać ;) Tak w ogóle lemon curd to anglosaski klasyk deserowy, ale czy to takie ważne? Ważne, że jest w lodówce i kusi - może by tak chociaż łyżeczkę? ;)
Składniki:
Składniki:
- 1 całe jajko
- 2 żółtka
- sok z 2 cytryn
- skórka otarta z 2 cytryn
- 110 g cukru
- 70 g masła
- Wszystkie składniki umieścić w metalowej miseczce (masło pokrojone w kostkę).
- Miseczkę umieścić na rondelku z niewielką ilością gotującej się wody. Spód miseczki nie może dotykać powierzchni wody.
- Mieszać bez przerwy trzepaczką do dokładnego połączenia składników i uzyskania budyniowej konsystencji.
- Przetrzeć przez sitko i przełożyć do wyparzonego słoiczka.
- Po przestudzeniu umieścić w lodówce.
- Przechowywać w chłodzie do maksimum 2 tygodni.
- Może służyć jako wypełnienie tarty, mazurka, dodatek do ciasteczek, naleśników itd..
Bardzo fajny, prosty przepis. Podchodziłam do niego z rezerwą, ale świetnie się udało i jestem bardzo zadowolona. Krem godny polecenia na święta do szybkiej, ale ciekawej tarty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Co jak co, ale lemon curd jest naprawdę genialnym kremem. Sam trzymam się swojej receptury co do grama i musi wyjść świetnie ;)
Usuń