Zupa chrzanowo-cytrynowa.

Poczułem się zobligowany do zrobienia remanentu swojego zanadrza ;)  Trzeba sprostać oczekiwaniom drogiej koleżanki - nie ma lekko ;) Z drugiej strony trudno o lepszą motywację! Zanadrze okazało się pustawe, ale wpadł mi w ręce interesująco zapowiadający się przepis na zupę chrzanowo-cytrynową. Pomyślałem sobie: to wygląda bardzo tradycyjnie, elegancko i świątecznie - ciekawe jak smakuje? Let's try! No i co? Smakuje zaskakująco świeżo i delikatnie. Aksamitnie. Żona i syn wylizali talerze - serio :) Uważam, że ta zupa śmiało może stanowić konkurencję dla żurku lub białego barszczu na świątecznym stole. Wg mojego gustu konkurencję tę bez trudu wygrywa! I nikt mi nie powie ;);)

Składniki:

• 1 litr bulionu drobiowego lub warzywnego
• 2 - 3 średnie ziemniaki
• 1 nieduża cebula
• 3 łyżki świeżo startego chrzanu
• 1 - 2 łyżeczki soku cytrynowego
• 1 łyżeczka startej skórki cytrynowej
• 4 łyżki śmietany kremówki
• 2 cebulki dymki
• sól i pieprz
• zielona pietruszka
• opcjonalnie 4 przepiórcze jajka ugotowane na twardo

Wykonanie:

• Cebulę i ziemniaki pokroić w drobną kostkę. Razem z chrzanem umieścić w garnku i zalać bulionem.
• Gotować na małym ogniu do miękkości - około 20 - 30 minut.
• Zdjąć z ognia i zmiksować. Można przetrzeć przez sitko jeżeli konsystencja nie jest wystarczająco gładka.
• Dodać śmietankę, sok  i skórkę z cytryny. Ewentualnie sól i pieprz do smaku. Zmiksować jeszcze raz i podgrzać przed podaniem.
• Podawać ze zrumienionymi na patelni ćwiartkami dymek i zieloną pietruszką. Posypać szczyptą wiórków cytrynowych i chrzanowych.
• Można dodać ugotowane na twardo i przekrojone na pół przepiórcze jajko.