Zapiekanka z porów.
Zapiekanka porowa jest czymś, co robię czasami sam dla siebie. Dla własnej przyjemności. Jednak czy można tak prostym daniem przekonać szerszą publiczność? Dlaczego nie - trzeba spróbować. Por to warzywo o niezliczonych właściwościach zdrowotnych. Był uprawiany i doceniany już od tysięcy lat. Mówi się, że zbudowano dzięki niemu piramidy, choć osobiście powątpiewam by E.T. stosowali go jako napęd w swoich maszynach budowlanych;) Jednak Egipcjanie rzeczywiście zajadali pora tonami. Zajadał go również Neron, a Hipokrates leczył nim na swojej wyspie Kos. Moja zapiekanka nie dość, że wykorzystuje super warzywo jako główny składnik, to jeszcze w lekkostrawnej duszonej formie. W zdecydowanie wegańskim towarzystwie. Przepis jest portugalski, a pochodzi ze słowackiej książki, którą kupiłem przed laty w domu towarowym Prior w Popradzie. Wiem - trochę to dziwne;)
Składniki:
- 2 duże pory
- 1 puszka pomidorów krojonych
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 100 ml białego wina
- 1 łyżeczka brązowego cukru
- sól i pieprz
- bułka tarta
- oliwa
- natka pietruszki
- Białe części pora pokroić na 4 - 6 cm kawałki. Obgotować delikatnie przez 5 minut (mają zmięknąć, ale się nie rozpaść!) i odstawić do ostudzenia.
- Przygotować sos
- Cebulę pokroić w grubą kostkę i podsmażyć na oliwie.
- Po 5 minutach dodać czosnek roztarty z solą, a po chwili zwiększyć ogień i wlać wino. Zagotować.
- Dodać odsączone pomidory z puszki (płyn zachować) oraz sól, pieprz i cukier do smaku. Dusić około 15 minut.
- Pory ułożyć jak najściślej w naczyniu żaroodpornym. Zalać sosem. Posypać obficie bułką tartą i skropić ją pozostałym sokiem pomidorowym i oliwą.
- Piec około 30 minut w piekarniku rozgrzanym do temperatury 190 stopni.
- Podawać posypane natką pietruszki z bagietką i białym winem.
- Można jeść na zimno.
Komentarze
Prześlij komentarz